Implant okiem chirurga

SIATKA PRZEPUKLINOWA PERSONALIZOWANA – OKIEM CHIRURGA

Wprowadzenie siatek syntetycznych w drugiej połowie XX wieku zrewolucjonizowało sposoby zaopatrzenia przepuklin i całkowicie zmieniło rokowanie po takich zabiegach. Ewolucja technik chirurgicznych wraz z postępem materiałoznawstwa pozwoliła na zastosowanie implantów o unikalnych własnościach, niejako współpracujących z organizmem człowieka. Ewolucja sposobu myślenia o implancie jest sama w sobie historią do opowiedzenia w dobrej książce, która mogłaby wciągnąć czytelnika zwrotami akcji, zmianami paradygmatów lub niespodziewanymi upadkami największych graczy.

Implanty ewoluowały w początkowej fazie z uwagi na myślenie o nich w kategorii wytrzymałości. Silne, gęste sploty polipropylenu, czy poliestru miały stanowić mechaniczne wzmocnienie uszkodzonych tkanek i struktur ściany brzucha. W szczytowej fazie tej koncepcji implanty sięgnęły masą ok. 300g/m2. Na początku XXI wieku ta tendencja się odwraca. Stwierdzono, że nie ma potrzeby konstruowania aż tak gęstych i ciężkich siatek. Około roku 2005 siatka miała już tylko 30-35g/m2. Zabezpieczano ją jednak dodatkowym splotem siatki rozpuszczalnej, która po wchłonięciu pozostawiała tylko lekką strukturę polimeru permanentnego. Nazwa ”siatki lekkie” ilustruje ten sposób myślenia.

Nieco później wobec dolegliwości bólowych i tzw. „odczucia ciała obcego” zaczęto myśleć o elastyczności siatek. Zauważono, że pierwotna nie odpowiada elastyczności siatki po inkorporacji do organizmu. Przerastanie tkanką prowadziło do powstania nieelastycznej blizny. Powstały siatki makroporowe, wprowadzono termin „makroporowatości efektywnej” a więc mierzonej po przerośnięciu tkanką.

Po wprowadzeniu technik laparoskopowych (TAPP, TEP) stwierdzono, że region pachwiny nie jest płaski. Korporacje wytwarzają siatki ukształtowane do tych warunków anatomicznych. Jest jednak trudno znaleźć balans pomiędzy makroporowatością i masą siatki, a jej zdolnością do utrzymania kształtu. Dodatkowo takie niskowagowe i makroporowate siatki nie utrzymują pamięci kształtu. Korporacje bądź rezygnują z makroporowatości, bądź otaczają ukształtowane siatki pierścieniem utrzymującym kształt. Wtedy jednak siatka ma pewną sztywność. Jako wyprodukowana w oparciu o pewien kompromis- ukształtowana dla anatomii uśrednionego człowieka nie do końca pasuje ona do każdego. Właściwie nie pasuje do nikogo, zbliża się tylko mniej lub bardziej tą uśrednioną anatomią do rzeczywistych warunków chorego. Kobiety, mężczyźni, otyli, chudzi, starsi, młodsi, wysocy i niscy różnią się od siebie.

Tak więc potrzebujemy (albo tak to projektujemy myślowo) implantów lekkich, makroporowych i ukształtowanych dla chorych. W obecnych czasach mamy już protezy indywidualne. Protezy kości, czy produkowane dla chorego protezy naczyniowe. Jednak w chirurgii przedniej ściany brzucha nie mamy struktur stałych, sztywnych. Przednia ściana brzucha to konglomerat czynnościowy wielu mięśni i powięzi nie oparty o kościec. Prace opisujące takie struktury oparte o matematyczne modelowanie trwają w kilku miejscach świata od kilkunastu lat. Także w Polsce. Pozwoliło to na stworzenie podstaw dla indywidualnych implantów, produkowanych i pasujących do chorego.

Implant, który zaprojektowaliśmy i unikalny proces jego wytworzenia to jakby następny krok w rozwoju leczenia przepuklin. Tomograf zbierający dane anatomiczne i przetwarzający pliki dla obrabiarek przemysłowych produkujących implant w oparciu o koncepcje matematyki, fizyki i wytrzymałości. Na początku będzie drogo, czasochłonnie i w kontrapozycji do głównego nurtu korporacji. Ale to przyszłość. Indywidualizowany makroporowy implant anatomiczny spełnia wszystkie założenia tego, co dziś uznajemy za ważne i współczesne. Droga się otwiera.

Maciej Śmietański

pierwsze
na świecie
wszczepienie

implantu
Optomesh

3D ILAM

Nasza strona używa plików Cookies w celu zapewniania wygody korzystania z serwisu oraz w celach statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na politykę cookies.

Polityka Cookies Akceptuję